Gościnna Chata: Test Smaku w ramach Tygodnia Kuchni Polskiej

Tydzień Kuchni Polskiej

Ostatnio zostaliśmy zaproszeni do udziału w Teście Smaku, który odbywał się w Krakowie w ramach Tygodnia Kuchni Polskiej (5-11 listopada 2018). Cała akcja była organizowana w ramach programu Polskie Skarby Kulinarne, mającą na celu celebrację stulecia odzyskania niepodległości przez Polskę.

W ramach kulinarnego wydarzenia mogliśmy wybrać jedną restaurację, do której wybraliśmy się z Martą w celu skosztowania dań ze specjalnego menu na podstawie historycznych receptur z trzech zaborów, kuchni żołnierskiej i żydowskiej w nowoczesnej interpretacji. Lista restauracji była listą ograniczoną i zakładała miejsca, których szefowie kuchni przystąpili do akcji.

Wybór lokalu był dosyć trudny. Lista bowiem gromadziła 13 restauracji z Krakowa i okolic. Po długim namyśle padło na Restaurację „Gościnna Chata”, której lokalizacja mieści się na jednej z dochodzących do Rynku Głównego ulic, ul. Sławkowska 10.

Pełna lista Małopolskich restauracji biorących udział w akcji:

mapa

W ramach akcji sieć hurtowni MAKRO Polska wydała bezpłatną książkę „Sto receptur na sto lat niepodległości”, którą będzie można pobrać ze strony http://www.polskie-skarby-kulinarne.pl/ . Zachęcamy do pobierania i gotowania.

Sto receptur na sto lat niepodleglosci

Restauracja Gościnna Chata

Byliśmy niezwykle dobrze nastawieni wracając do Gościnnej Chaty, w której kiedyś już gościliśmy. Między innymi organizowaliśmy u nich chrzciny naszego syna. Powrót do tejże restauracji przywrócił bardzo przyjemne wspomnienia. Zapewne dlatego też wybraliśmy właśnie ten lokal w ramach Testu Smaku.

gościnna chata

Zanim otrzymaliśmy przystawkę wieczoru bardzo miła Pani kelnerka, która towarzyszyła nam w podróży kulinarnej wieczoru opowiedziała o menu i umiliła nam czas oczekiwania podając tradycyjną dla tej restauracji przystawkę. Było to pieczywo ze smalcem lub twarożkiem.

przystawka

Test smaku w restauracji Gościnna Chata

Przechodząc do najważniejszego czyli menu i tego jak i czy w ogóle nam smakowało.

Przystawka: Kołduny ze śledziem, bundzem i bryndzą

kołduny

W pierwszej kolejności otrzymaliśmy do skosztowania kołduny ze śledziem w towarzystwie bundz’a i bryndzy. Przystawka była pozycją zaskakującą. Samo połączenie smaków „ze słuchu” wydaje się bardzo nietypowe jak dla kuchni, z którą mieliśmy dotychczas styczność. Dopiero kiedy skosztowaliśmy wiedzieliśmy, że przystawka jest kompletna. Odczuwaliśmy delikatną dominację śledzia, który był doskonale równoważony poprzez zastosowanie górskich serów. Ciasto kołdunów było perfekcyjne, miękkie, delikatne-rozpływające się ustach. Kołduny były podane z sosem a’la tzatziki. Poprzez balans ogórka i kremu sos perfekcyjnie pasował do tych małych pierożków, przy okazji łagodząc dominującego śledzia.

Po tak pysznej przystawce byliśmy bardzo pozytywnie nastawieni do dalszych potraw.

Zupa: Zupa cebulowa z grzanką

zupa cebulowa z grzankami

Zupą wieczoru była cebulowa, która w smaku okazała się słodko-kwaśna. Sądząc po smaku cebulowa była gotowana na kwaśnicy, która ciekawie mieszała się ze słodką cebulą o lekko dymnym posmaku. Zupa była podana z przepyszną grzanką z ciemnego pieczywa.

Wg. Konrada zupa była zbyt mdła. Prawdopodobnie dlatego, że zbyt mocno dominował słodki smak cebuli. Nawet grzanka, która doskonale balansowała słodko-kwaśny smak nie zmieniła jego zdania. Z kolei Marta była zauroczona i jej kubki smakowe zostały w pełni usatysfakcjonowane.

 

Danie główne: Baranina z burakami i sosem grzybowym

baranina z burakami i sosem grzybowym

Daniem wieczoru okazała się baranina podana z burakami, sosem grzybowem i łyżką śmietany. Przy tej pozycji należy przyznać, że baranina była perfekcyjna. Dotychczas lepiej przygotowanej nigdzie indziej nie jedliśmy. Była miękka i krucha, jednocześnie zwarta i nie rozpadająca się. Czysty ideał!

Buraki pełniące rolę dodatku były delikatnie kwaśne z odrobin słodyczy, z kolei sos grzybowy mocno kremowy. Balansując dodatkami i mieszając je z baraniną oraz śmietaną można było uzyskać pełne smaku, zaskakujące połączenie.

Deser: Ciasto drożdżowe ze śliwką

ciasto drożdżowe z kruszonką

Deserem i jednocześnie ostatnim daniem wieczoru było ciasto drożdżowe z kruszonką, której nadzieniem była śliwka. Ciasto było podane z mrożonym musem jabłkowym oraz serkiem waniliowym. Po pierwszym kęsie samego ciasta odczuliśmy, że czegoś mu brakowało. Ciasto było mało słodkie i mdłe.

Kiedy połączyliśmy ciasto z musem i serkiem waniliowym nasze podniebienia oszalały. Ciasto, które w pierwszej chwili skazaliśmy na porażkę okazało się kulinarnym brzydkim kaczątkiem, przerodzonym w pięknego łabędzia. Dosłownie kulinarna wycieczka po krainie słodyczy. Mieszanie ciasta z zimnym musem jabłkowym i słodkim serkiem powodowało, że ciasto było kompletne, kruche doskonale zbalansowane w strukturze i słodyczy. Dobrze, że kucharz nie podzielił się z nami przepisem. Inaczej przytylibyśmy kilka dodatkowym kilogramów 🙂

Na koniec możemy z czystym sumieniem powiedzieć, że menu, okazało się bardzo proste, nietypowe i zaskakujące poprzez konieczność łączenia kilku smaków jednocześnie. Po raz kolejny potwierdziło się, iż „Gościnna Chata” to miejsce, w którym warto się posilić, spędzić w miło czas.

Nasze przepisy

Potrzebujesz przepisu na delikatne ciasto, które sprawdzi się przy kołdunach?
Tradycyjne ciasto na pierogi

Szukasz przepisu na ciasto drożdżowe?
Zerknij na jeden z naszych przepisów: Ciasto drożdżowe z kruszonką

 

0 from 1 Review

1 Komentarz

  • P00h

    Fajnie opisane – czyta sie naprawde przyjemnie:) Bylam tam niedawno na ciescie+kawie i pogawedce ze znajomymi. Potwierdzam – ciasto zaskakuje – przepyszne!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *