Fasolka po bretońsku to danie powszechnie znane. Z aromatycznymi ziołami, świeżymi pomidorami i odrobiną boczku, który podnosi smak to propozycja, która według nas jest rewelacyjnym daniem obiadowym.

Składniki:

• 0,5 kg fasoli typu Jaś
• 0,5 kg kiełbasy zwyczajnej
• 300 g boczku wędzonego
• 2- 3 łyżki oleju rzepakowego
• 2 średniej wielkości cebule
• 2 ząbki czosnku
• 2 średniej wielkości dobrze dojrzałe pomidory
• 3 liście laurowe
• 5 ziaren ziela angielskiego
• 1 łyżeczka majeranku
• 1 łyżeczka cząbru
• 1 łyżeczka słodkiej papryki
• Ostra papryka- do smaku
• Sól, pieprz, cukier- do smaku

Przygotowanie:

Fasolę dokładnie opłucz, zalej zimną wodą (wody powinno być minimum dwa razy tyle co fasoli) i odstaw na noc- około 12 h do namoczenia. Następnie postaw fasolę w tej samej wodzie, w której się moczyła, dolewając przy tym świeżej, tak aby woda była nieco powyżej grochu. Gotuj na wolnym ogniu (taki proces rozkłada węglowodany, które są przyczyną wzdęć), pilnując aby woda cały czas przykrywała groch- ok. 4 cm nad grochem. Gdy odparuje za bardzo podlej ją delikatnie wrzątkiem. Pamiętaj również, że zbyt duża ilość wody będzie skutkować gorszym smakiem fasoli. Pod koniec jej gotowania  dodaj ziele angielskie i liście laurowe.

W trakcie, gdy będziesz gotować fasolę obierz cebulę, pokój w kostkę i zeszklij na gorącym oleju. Dodaj do niej przeciśnięty przez praskę czosnek, pokrojony w kostkę boczek oraz pokrojoną w półplasterki kiełbasę. Wszystko podsmaż. Kiedy fasola będzie już prawie miękka dodaj przygotowane już składniki.

Pomidory sparz i obierz ze skórki. Pokój na drobne kawałki i dodaj wraz z ziołami (majeranek, cząber i słodka papryka) do przygotowywanej potrawy. Dopraw solą, pieprzem, ostrą papryką i cukrem do smaku wedle upodobań.

Fasolę możesz zagęścić wodą z mąką lub tak jak ja preferuję ugniatając niewielką porcję fasoli na pure i dodanie do potrawy.

Podawaj z ziemniakami lub chlebem.